Wpadł pod autobus - Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Zabrzu

Do zdarzenia doszło o godzinie 18.00. Z relacji świadków zdarzenia oraz zapisu kamer miejskiego monitoringu wynika, że kierujący autobusem po dojechaniu na dworzec autobusowy zatrzymał się na przystanku, a następnie po wyjściu pasażerów ( w tym 66-latka ) ruszył dalej w trasę. Na terenie dworca wykonał manewr skrętu w prawo chcąc zawrócić pojazd. W trakcie tego manewru doszło do potrącenia pieszego. Z pierwszych informacji, jakie dotarły do nas od służb medycznych wynikało, że na miejsce będzie wzywane lotnicze pogotowie ratunkowe, jednak ostatecznie odstąpiono od tej decyzji i przewieziono poszkodowanego do szpitala w Biskupicach. Od służb medycznych dowiedzieliśmy się, że 66-latek doznał zmiażdżenia stopy i podudzia, a także złamania miednicy. Na miejsce wypadku przybył prokurator oraz biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków. Policjanci dokonali oględzin, ustalili bezpośrednich świadków, a także dokonali badania stanu trzeźwości 34-letniego kierowcy. Pracujący dla prywatnej firmy przewozowej kierowca był trzeźwy. Bezpośrednio po zdarzeniu mężczyzna oświadczył, że nie zauważył pieszego. Być może przyczynili się do tego nietrzeźwi pasażerowie autobusu, którzy jak podają świadkowie, w chwili zdarzenia stali w pobliżu kabiny kierowcy i coś do niego mówili. Potrąconemu towarzyszył pies, którym zaopiekowała się jedna z będąc na dworcu autobusowym kobiet. Postępowanie w sprawie wypadku drogowego prowadzi wydział kryminalny zabrzańskiej komendy.