Wiadomości

Dwie nastolatki zniszczyły samochody

Dwie nieletnie 14-latki zostały zatrzymane przez zabrzańskich policjantów. Zniszczyły dwa pojazdy wychowawczyń placówki opiekuńczo-wychowawczej. Rzucały również kamieniami w okna mieszkania zajmowanego przez wychowanków domu dziecka. Teraz nieletnimi sprawczyniami czynu karalnego ponownie zajął się sąd rodzinny.

Do zdarzenia doszło w ostatnich dniach w centrum Zabrza. Dwie młode mieszkanki naszego miasta, które przebywały na ucieczce z placówek wychowawczych w jakich były już wcześniej umieszczone, zniszczyły dwa pojazdy wychowawczyń zabrzańskiego Domu Dziecka. Obie dziewczyny ze względu na swoją demoralizację na podstawie ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich miały już wcześniej orzeczone przez sąd rodzinny środki wychowawcze. Pierwsza z nich była wychowanką domu dziecka natomiast druga była umieszczona w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Nieletnie najpierw porysowały zaparkowane pod placówkowym mieszkaniem położonym w centrum miasta samochody swoich wychowawców i zbiegły ale postanowiły wrócić i obrzucić kamieniami okna placówki. Dzięki szybkiej reakcji świadków zdarzenia, którzy poinformowali telefonicznie o tym fakcie dyżurnego, ten skierował tam pilnie patrol. Mundurowi z komisariatu I zatrzymali na gorącym uczynku nieletnie. Jak się okazało były one również poszukiwane w związku z ucieczką ze swoich placówek wychowawczych. Obie sprawczynie zostały umieszczone w Policyjnej Izbie Dziecka. Zatrzymane stwierdziły, że nie lubią wychowawców a i tak nie poniosą żadnej kary. Myliły się bardzo, bowiem poniosły dotkliwe konsekwencje swojego zachowania. Policjanci zajmujących się sprawami nieletnich z zabrzańskiej komendy wykonali z nimi wykonywane czynności procesowe a sąd rodzinny wydał dziś decyzję o zaostrzeniu środków wychowawczych jakie stosowane są wobec 14-latek. W przypadku pierwszej z nich sąd zdecydował u umieszczeniu jej w schronisku dla nieletnich, do którego trafi bezpośrednio z Policyjnej Izby Dziecka. Natomiast druga z nich obecnie mieszkanka domu dziecka trafi do młodzieżowego ośrodka wychowawczego.

Powrót na górę strony