Wiadomości

Kłamstwo ma krótkie nogi

Data publikacji 15.10.2008

Kłamstwo ma krótkie nogi. To przysłowie idealnie pasuje do 28-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej. Wymieniony w minioną niedzielę będąc pod wpływem alkoholu zgubił swoje dokumenty osobiste. Następnego dnia postanowił zgłosić się do jednego z Komisariatów i powiadomić o niezaistniałym przestępstwie. Spodziewał się, że zawiadomienie o przestępstwie w wyniku którego utracone zostały dokumenty pozwoli wymienionemu na bezpłatne wyrobienie nowych dokumentów.

Kłamstwo ma krótkie nogi. To przysłowie idealnie pasuje do 28-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej. Wymieniony w minioną niedzielę będąc pod wpływem alkoholu zgubił swoje dokumenty osobiste. Następnego dnia postanowił zgłosić się do jednego z Komisariatów i powiadomić o niezaistniałym przestępstwie. Spodziewał się, że zawiadomienie o przestępstwie w wyniku którego utracone zostały dokumenty pozwoli wymienionemu na bezpłatne wyrobienie nowych dokumentów. Swój podstępny plan rudzianin wprowadził w życie w dniu 13 października. Rankiem zgłosił się do jednego z Komisariatów w Rudzie Śląskiej. Poinformował, że przed meczem piłki nożnej pomiędzy drużynami “Górnika” Zabrze i “Ruchu” Chorzów w rejonie ulicy Damrota w Zabrzu został zaatakowany przez nieznanych sprawców, pobity, a następnie okradziony z pieniędzy i dokumentów. Jeszcze tego samego dnia tj. w miniony poniedziałek rudzianina przewieziono do Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu. Po godzinie rozmowy z policjantami zespołu zajmującego się zwalczaniem przestępczości stadionowej cała prawda wyszła na jaw. Mężczyzna przyznał się, że przed meczem w towarzystwie kolegi wypił 1 litr wódki. Słabość organizmu spowodowała, że 28-latek zamiast być na trybunach poszukiwał miejsc siedzących wśród pobliskich krzaków. A że nadmiar alkoholu szkodzi to wkrótce okazało się, że z kieszeni rzekomej ofiary wyparowały dokumenty wraz z pieniędzmi. Niedoszła ofiara zapomniała, że w obrębie stadionu znajduje się monitoring, a jednocześnie rejon wokół stadionu jest pilnowany przez policjantów ( w tym także policjantów operacyjnych ). Zarówno materiał filmowy, jak również wiedza policjantów nie potwierdziła relacji mieszkańca Rudy Śląskiej. On sam przyznał się, że całą sprawę wymyślił. Tym samym sam stał się sprawcą przestępstwa. Za zgłoszenie o niepopełnionym przestępstwie sprawcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
 

Powrót na górę strony