Głos z oddali
Policjanci z komisariatu I w Zabrzu w jednym z mieszkań przy ulicy 3-go Maja ujawnili nielegalny pobór energii elektrycznej. Do ujawnienia przestępstwa doszło w bardzo nietypowych okolicznościach. Otóż bezpośrednio przed podjęciem interwencji do dyżurnego policji zadzwoniła właścicielka mieszkania prosząc o interwencję względem pijanego męża. Funkcjonariusz w trakcie przyjmowania zgłoszenia usłyszał głos z oddali.
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 16. Dyżurny zabrzańskiej komendy przyjął telefoniczne zgłoszenie o awanturze domowej. Proszącą o interwencję była 46-letnia kobieta. W trakcie przyjmowania zgłoszenia policjant usłyszał w słuchawce męski głos, który w wulgarny sposób odnosił się do kobiety. Wśród niecenzuralnych słów padło także stwierdzenie, że kobieta sama nie jest lepsza bo kradnie prąd. Ostatecznie prosząca o interwencję policji mieszkanka Zabrza wycofała interwencję informując, że nie ma już potrzeby aby mundurowi interweniowali w jej domu. Jak łatwo można się domyśleć patrol policji i tak został skierowany pod wskazany adres. Mundurowi sprawdzili, czy faktycznie mężczyzna przestał się już awanturować, a jednocześnie zwrócili uwagę na sposób poboru energii elektrycznej. W związku z ujawnieniem przestępstwa na miejsce wezwano służby energetyczne. Postępowanie w sprawie kradzieży energii elektrycznej będzie prowadził komisariat I Policji.