Zareagowali sąsiedzi
Policjanci z komisariatu w Mikulczycach zatrzymali 40-letnią kobietę, która mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie sprawowała opiekę nad 6-letnim synem. Na czas zatrzymania kobiety opieką nad dzieckiem zajęła się jego matka chrzestna. Czynności związane z zabezpieczeniem dziecka wykonywał pracownik opieki społecznej, który na mocy porozumienia Policji i MOPR został wezwany na miejsce interwencji.
Interwencję dotyczącą pijanej matki zgłosili lokatorzy budynku w którym mieszka kobieta wraz ze swoim synem. Kiedy przed godziną 21 policjanci z Mikulczyc zapukali do drzwi wskazanego przez sąsiadów mieszkania przy ulicy 11-listopada, otwarła je kompletnie pijana kobieta. Badanie jej stanu trzeźwości wykazało 2,60 promila alkoholu w organizmie. Zachowanie kobiety jednoznacznie wskazywało, że nie jest ona w stanie wypełniać swoich obowiązków rodzicielskich. Po konsultacji z dyżurującym prokuratorem ustalono, że 40-latka zostanie zatrzymana. W związku z powyższym aby zapewnić opiekę dziecku, policjanci wezwali na miejsce interwencji pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Pracownik ten ustalił, że na czas zatrzymania matki, chłopcem może zająć się jego matka chrzestna. Kiedy zatrzymana wytrzeźwieje zostanie przesłuchana przez zajmujących się sprawą policjantów z komisariatu IV. Mundurowi podkreślają bardzo dobrą współpracę z pracownikami opieki społecznej, którzy zajmują się dziećmi w chwili, kiedy oni sami wykonują czynności służbowe względem osób podejrzewanych o popełnienie przestępstw. Zatrzymanej matce dziecka za narażenie chłopca na niebezpieczeństwo może grozić kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.