Paliła szmaty
Policjanci z komisariatu IV w Zabrzu interweniowali wczoraj wieczorem w jednym z mieszkań przy ulicy św.Wawrzyńca. Powodem interwencji było zgłoszenie lokatorów budynku o wydobywającym się z jednego z mieszkań dymie. Interwencja zakończyła się koniecznością wezwania na miejsce załogi pogotowia ratunkowego.
Zgłoszenie interwencji miało miejsce wczoraj po godzinie 20. Sąsiedzi zaalarmowali policję, prosząc o pomoc w związku z zadymieniem mieszkania w którym przebywała 52-letnia kobieta. Jak się okazało samotnie mieszkająca kobieta paliła w piecu różne rzeczy, w tym szmaty. Z tego powodu doszło do zadymienia. Ponieważ policjanci mieli problem w kontakcie z kobietą, mundurowi wezwali na miejsce ratowników medycznych. Ich zdaniem była konieczność przewiezienia kobiety do szpitala psychiatrycznego. Mieszkanie zajmowane przez kobietę zostało zabezpieczone przez funkcjonariuszy.