Nie pomogły im kominiarki
Policjanci z komisariatu III w Zabrzu zatrzymali 17-latka podejrzanego o dokonanie rozboju na 53-letnim mężczyźnie. Sprawca, działając z jeszcze jednym przestępcą, wszedł do mieszkania pokrzywdzonego celem dokonania kradzieży. Kiedy właściciel zorientował się, że w mieszkaniu przebywają przestępcy, usiłował ująć napastników, został jednak pobity, a sprawcy z łupami uciekli.
Do rozboju doszło w nocy z 5/6 lipca. Dwóch przestępców z kominiarkami na twarzach włamało się do jednego z mieszkań przy ulicy Wyciska. Sprawcy do środka dostali się poprzez wypchnięcie drzwi balkonowych. Odgłos włamania obudził 53-letniego właściciela mieszkania. Próba ochrony swojego mienia i ujęcia sprawców nie powiodła się. Wręcz przeciwnie, napastnicy zastraszyli mężczyznę przykładając mu do szyi nożyczki, pobili go, a następnie, zabierając między innymi laptop, uciekli. Choć przestępcy na głowach mieli założone kominiarki, pokrzywdzony miał wrażenie, że zna jednego ze sprawców. Czynności policyjne potwierdziły jego przypuszczenia. W miniony poniedziałek zatrzymano 17-latka, który jest doskonale znany mundurowym z działalności przestępczej. Trafił on do policyjnego aresztu. Podczas przesłuchania przyznał się do winy. Skradziony laptop został odzyskany. Dziś o losach zatrzymanego zadecyduje prokurator. Policjanci wnioskują o jego tymczasowe aresztowanie. Nie wykluczone, że 17-latek, który w przeszłości przebywał w zakładzie poprawczym tym razem trafi do więzienia.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 18.5 MB)