Na szczęście wrócił ojciec
Wczoraj wieczorem policjanci z komisariatu II w Zabrzu zostali wezwani do interwencji w jednym z mieszkań w dzielnicy Maciejów. Ze zgłoszenia wynikało, że w mieszkaniu trwa libacja alkoholowa, a dzieci nie mają właściwej opieki. Zgłoszenie zostało potwierdzono. Na szczęście nie było potrzeby tymczasowego umieszczania dzieci w placówce opiekuńczej, gdyż w trakcie interwencji do domu przyszedł ich ojciec. To nie jedyna wczoraj tego typu interwencja.
Stajemy się społeczeństwem coraz bardziej wyczulonym na los dzieci, których rodzice nadużywają alkoholu. Stąd zdarzające się niemal każdego dnia interwencje dotyczące obaw o bezpieczeństwo dzieci. Wczoraj mundurowi otrzymali 2 tego typu zgłoszenia. Jedno dotyczyło pijanej matki uczestniczącej w libacji alkoholowej w mieszkaniu przy ulicy Niedziałkowskiego. W tym przypadku rolę matki przejął najstarszy syn i tylko jego obecności w domu kobieta może zawdzięczać, że uniknie konsekwencji karnych. Inaczej może być z matką 6-rga dzieci w wieku 2,5 do 7 lat. Ich 28-letnia matka sama przebywała w mieszkaniu w chwili, kiedy dotarli tam policjanci. Dzieci pozostawały bez opieki, gdyż ich pijana matka spała. Wymieniona miała 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci na szczęście nie musieli organizować opieki dla dzieci, gdyż w trakcie interwencji do domu wrócił ich ojciec. Mężczyzna był trzeźwy i zaopiekował się maluchami. Sprawa dotycząca postępowania matki nieletnich będzie miała swój finał w sądzie.