Interwencja przy ulicy Ślęczka
Minionej nocy policjanci wraz z innymi służbami ratowniczymi interweniowali w jednym z domów przy ulicy Ślęczka. Powodem interwencji było zgłoszenie z którego wynikało, że jeden z lokatorów grożąc bronią, siłą wciągnął do mieszkania swoją żonę.
Interwencję zgłosił przyjaciel kobiety. Kiedy wymieniony przed północą przyszedł ze swoją znajomą do jej mieszkania, drzwi otworzył jej mąż. Mężczyzna przyłożył do twarzy zgłaszającego przedmiot przypominający broń, wciągnął żonę do mieszkania, a zgłaszającemu interwencję kazał odejść. Spanikowany mężczyzna wezwał na miejsce policję. Wskazał, że słyszał jak jego przyjaciółka krzyczy zamknięta w mieszkaniu. Kiedy udało się skontaktować z kobietą okazało się, że mąż nie robi jej krzywdy i nie jest ona przez niego więziona. Jednocześnie kobieta oświadczyła, że to ona boi się o męża, gdyż ten zamknął się w łazience i prawdopodobnie chce popełnić samobójstwo. Kiedy policjanci podjęli decyzję o wejściu do mieszkania i wycofaniu z niego kobiety, a następnie podjęciu próby negocjacji z mężczyzną, ten dobrowolnie wyszedł z łazienki. Decyzją ratowników medycznych przewieziono go do szpitala psychiatrycznego.