Problemy z synem
Policjanci z komisariatu I w Zabrzu minionej nocy interweniowali względem 30-letniego mężczyzny, który w celach opiekuńczych został mieszczony w izbie wytrzeźwień. Na jego pobyt w domu nie zgodziła się jego najbliższa rodzina, twierdząc iż wymieniony choć leczy się neurologicznie to spożywa alkohol, po użyciu którego staje się agresywny.
Do interwencji doszło dziś w nocy przy ulicy Dzierżona. Jak wynikało ze zgłoszenia interwencji, 30-letni mężczyzna leczący się neurologicznie pomimo choroby znajduje się pod wpływem alkoholu. Bezpośrednio przed zgłoszeniem interwencji wymieniony wyszedł z domu. Rodzina obawiając się o jego bezpieczeństwo poprosiła policję o jego odnalezienie. Po niespełna godzinie mężczyzna został znaleziony. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Został doprowadzony do miejsca zamieszkania, gdzie nieoczekiwanie jego rodzina odmówiła zgody na wpuszczenie go do domu. Z tego powodu nie widząc żadnej innej formy udzielenia mężczyźnie pomocy został on odwieziony do izby wytrzeźwień.