Wiadomości

Zawiadomił o niepopełnionym przestępstwie

Data publikacji 16.05.2012

Kara do 2 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który złożył zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie rozboju. Sprawa wyszła na jaw podczas przesłuchania w trakcie którego wówczas poszkodowany, a dziś podejrzewany 56-latek pierwotnie wskazywał, że został napadnięty, by po kilkunastu minutach oznajmić, że wszystko co do tej pory powiedział było wyssane z palca.

Kara do 2 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który złożył zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie rozboju. Sprawa wyszła na jaw podczas przesłuchania w trakcie którego wówczas poszkodowany, a dziś podejrzewany 56-latek pierwotnie wskazywał, że został napadnięty, by po kilkunastu minutach oznajmić, że wszystko co do tej pory powiedział było wyssane z palca. Ze złożonego przez 56-latka zawiadomienia o przestępstwie miało wynikać, że w dniu 9 maja późnym wieczorem był on ofiarą napaści dokonanej przez nieznanego sprawcę. Do zdarzenia miało dojść w rejonie ulic 3-go Maja i Krasińskiego. Składający zawiadomienie o przestępstwie mężczyzna nie potrafił zbyt wiele powiedzieć na temat sprawcy napadu. Ciągle powtarzał że został zaatakowany od tyłu, a następnie starał się chronić swoją twarz przed kolejnymi uderzeniami napastnika. Niespójność wypowiedzi 56-latka spowodowała, że prowadzący przesłuchanie policjant zaczął mięć podejrzenia co do autentyczności zajścia. Ostatecznie okazało się, że przesłuchiwany mężczyzna przyznał się, że wszystko co do tej pory powiedział jest nieprawdziwe. Wymieniony nie został przez nikogo napadnięty. W rzeczywistości mężczyzna faktycznie utracił swój telefon komórkowy, lecz nie w wyniku napaści, a w trakcie upadku na ziemię w związku ze stanem upojenia alkoholowego. Teraz materiały sprawy zostaną skierowane do prokuratury celem podjęcia decyzji co do toku dalszego postępowania.

Powrót na górę strony