Wypadek przy ulicy Wolności
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło wczoraj w Zabrzu przy ulicy Wolności 325. Na oznakowanym przejściu dla pieszych, kierujący samochodem marki Citroen Berlingo potrącił 42-letniego zabrzanina. Poszkodowany próbując nie dopuścić do potrącenia będącego w jego towarzystwie 10-letniego syna pchnął go przed siebie. Dziecko upadło na jezdnię w tak nieszczęśliwy sposób, że doznało obrażeń głowy. Ostatecznie obaj poszkodowani trafili do zabrzańskich szpitali.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło wczoraj w Zabrzu przy ulicy Wolności 325. Na oznakowanym przejściu dla pieszych, kierujący samochodem marki Citroen Berlingo potrącił 42-letniego zabrzanina. Poszkodowany próbując nie dopuścić do potrącenia będącego w jego towarzystwie 10-letniego syna pchnął go przed siebie. Dziecko upadło na jezdnię w tak nieszczęśliwy sposób, że doznało obrażeń głowy. Ostatecznie obaj poszkodowani trafili do zabrzańskich szpitali.
Do wypadku doszło w czwartek o godzinie 20.45. Kierujący samochodem marki Citroen Berlingo 43-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej z nieustalonych dotąd przyczyn wjechał na przejście dla pieszych pomimo, że przechodziły przez nie trzy osoby, w tym 10-letnie dziecko. Nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy spowodowało, że potrącony został 42-letni mężczyzna. Poszkodowany próbując ratować swojego syna, który mógł zostać także potrącony, odepchnął dziecko w kierunku chodnika. Postępowanie ojca spowodowało, że dzieciak upadł na ziemię doznając obrażeń głowy. Na miejsce wypadku przybyły policja oraz pogotowie ratunkowe. Decyzją ratowników medycznych zarówno ojciec jak i jego syn zostali przewiezieni do zabrzańskich szpitali. Sprawca wypadku w chwili zdarzenia był trzeźwy. Co spowodowało, że doszło do wypadku drogowego wyjaśni postępowanie prowadzone w tej sprawie przez wydział kryminalny zabrzańskiej komendy.