Wiadomości

Zmarł w noclegowni

Data publikacji 02.11.2012

Zabrzańscy policjanci oraz prokuratorzy wyjaśniają okoliczności śmierci 29-letniego mężczyzny, który dziś nad ranem zmarł w ogrzewalni przy ulicy Stalmacha. Z pierwszych ustaleń wynika, że mężczyzna do placówki został dowieziony przez Straż Miejską wczoraj wieczorem w stanie trzeźwym. Oględziny ciała zmarłego nie wykazały działania osób trzecich.

Zabrzańscy policjanci oraz prokuratorzy wyjaśniają okoliczności śmierci 29-letniego mężczyzny, który dziś nad ranem zmarł w ogrzewalni przy ulicy Stalmacha. Z pierwszych ustaleń wynika, że mężczyzna do placówki został dowieziony przez Straż Miejską wczoraj wieczorem w stanie trzeźwym. Oględziny ciała zmarłego nie wykazały działania osób trzecich.


O zgonie 29-letniego mężczyzny policja została poinformowana dziś rano po godzinie 6. Jak ustalono mężczyzna został dowieziono do ogrzewalni przez patrol Straży Miejskiej wczoraj około godziny 20. Jak wynika z informacji strażników miejskich, mężczyzna został zabrany z ulicy Kruczkowskiego. Do noclegowni został dowieziony w stanie trzeźwym. Jeszcze po godzinie 5 nad ranem jeden z dwóch pracowników ogrzewalni rozmawiał z nim. Około godziny 6 pracownik zorientował się, że mężczyzna nie daje oznak życia i wezwał pogotowie ratunkowe. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Ciało 29-latka zostało zabezpieczone do dyspozycji Prokuratury. Jak ustalili policjanci minionej nocy w ogrzewalni przy ulicy Stalmacha przebywało około 30 osób. Trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci mężczyzny.
 

Powrót na górę strony