W pidżamie chodził po ulicy
Policjanci z komisariatu w Rokitnicy dziś nad ranem podjęli interwencję wobec mężczyzny, który przez całą noc chodził po mieście ubrany jedynie w pidżamę. Zmarzniętego mężczyznę oddano pod opiekę rodziny. Policjanci w imieniu własnym oraz rodziny dziękują osobie, która zawiadomiła o zachowaniu mężczyzny.
Policjanci z komisariatu w Rokitnicy dziś nad ranem podjęli interwencję wobec mężczyzny, który przez całą noc chodził po mieście ubrany jedynie w pidżamę. Zmarzniętego mężczyznę oddano pod opiekę rodziny. Policjanci w imieniu własnym oraz rodziny dziękują osobie, która zawiadomiła o zachowaniu mężczyzny.
Interwencja została zgłoszona policji o godzinie 6.14. Z telefonicznego zgłoszenia wynikało, że ulicą Jordana w kierunku dzielnicy Helenka idzie ubrany jedynie w pidżamę mężczyzna. We wskazany miejsce został skierowany policyjny patrol z komisariatu V. Funkcjonariusze na wysokości Śląskiej Akademii Medycznej zauważyli mężczyznę. Był zmarznięty, twierdził iż chodzi tak już od kilku godzin. Po ustaleniu danych osobowych mężczyzny, policjanci ustalili także jego najbliższą rodzinę, która zaopiekowała się nim. 51-letni mieszkaniec dzielnicy Rokitnica, którego zachowanie tłumaczy jego choroba, wrócił do domu, gdzie pozostanie pod opieką najbliższych. Policjanci wyrażając wdzięczność osobie, która powiadomiła nas o nietypowym zachowaniu mężczyzny, jednocześnie zwracają się z apelem do wszystkich mieszkańców aby nie być obojętnym na ludzką krzywdę. Apelujemy do wszystkich, o to aby zwracali szczególna uwagę na osoby, które nie mają dachu nad głową, na osoby starsze i samotne dla których trwająca zima jest najtrudniejszym okresem.