Wiadomości

Policjant zaatakowany przez amstafa

Data publikacji 15.02.2013

Koniecznością udzielenia pomocy medycznej jednemu z funkcjonariuszy zakończyła się policyjna interwencja w mieszkaniu przy ulicy Damrota. W trakcie interwencji domowej związanej ze zgłoszeniem zakłócenia ciszy nocnej, policjant z ogniwa interwencyjnego komisariatu I został zaatakowany przez psa rasy amstaf.

Koniecznością udzielenia pomocy medycznej jednemu z funkcjonariuszy zakończyła się policyjna interwencja w mieszkaniu przy ulicy Damrota. W trakcie interwencji domowej związanej ze zgłoszeniem zakłócenia ciszy nocnej, policjant z ogniwa interwencyjnego komisariatu I został zaatakowany przez psa rasy amstaf.


Do interwencji domowej doszło wczoraj o godzinie 1.50 w jednym z mieszkań przy ulicy Damrota w Zabrzu. Policjanci z komisariatu I zostali skierowani na interwencję w związku z zakłóceniem ciszy nocnej. Mieszkanie otwarła 34-letnia kobieta. Wymieniona zachowywała się spokojnie. Nic nie wskazywało na to, aby wspomniana interwencja była trudną w realizacji. Sytuacja stała się niebezpieczna z chwilą, kiedy właścicielka mieszkania poproszona o okazanie dokumenty tożsamości weszła do zamkniętego pokoju. Z uchylonych drzwi wybiegł pies rasy amstaf i zaatakował jednego z interweniujących policjantów. Po chwili pies został odciągnięty przez właścicielkę mieszkania. Funkcjonariusz doznał powierzchownej rany uda. Wprost z interwencji udał się do szpitala celem uzyskania pomocy medycznej. Jak ustalono, pies nie posiadał szczepień, a także nie był zarejestrowany w urzędowym spisie psów niebezpiecznych. Sprawę wczorajszej interwencji wyjaśniają miejscowi policjanci. Nie wykluczone, że właścicielce mieszkania zostanie przedstawiony zarzut nieumyślonego spowodowania uszkodzenia ciała funkcjonariusza policji.
 

Powrót na górę strony