Od awantury do izby i ośrodka
Policjanci z komisariatu V w Rokitnicy zostali wezwani do interwencji dotyczącej zakłócenia porządku publicznego. Wyróżniającym się w negatywny sposób był 16-latek od którego policjanci wyczuli woń alkoholu. Nieletni ostatecznie został przewieziony do izby wytrzeźwień. Okazuje się jednak, że to nie koniec jego „wycieczek” w asyście do policji. Wkrótce trafi do ośrodka wychowawczego.
Policjanci z komisariatu V w Rokitnicy zostali wezwani do interwencji dotyczącej zakłócenia porządku publicznego. Wyróżniającym się w negatywny sposób był 16-latek od którego policjanci wyczuli woń alkoholu. Nieletni ostatecznie został przewieziony do izby wytrzeźwień. Okazuje się jednak, że to nie koniec jego „wycieczek” w asyście do policji. Wkrótce trafi do ośrodka wychowawczego.
Interwencja została zgłoszona przez jednego z mieszkańców zabrzańskiej dzielnicy Rokitnica o godzinie 23.15. Na miejsce zostali skierowani policjanci z pobliskiego komisariatu. Mundurowi we wskazanym miejscu zastali 16-letniego chłopca. Wymieniony awanturował się najwyraźniej pobudzony promilami w głowie. Podczas stanu trzeźwości nieletniego okazało się, że ma on 0,65 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. W międzyczasie policjanci sprawdzili nieletniego w policyjnych zbiorach informatycznych. Z nich wynikało, że jest on poszukiwany w związku z pobytem na ucieczce z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Goździkowie. Minioną noc nieletni spędził w izbie wytrzeźwień. Dziś zostanie przewieziony do Policyjnej Izby Dziecka w Katowicach, skąd ruszy w drogę do miejsca skąd uciekł.