Kto komu groził?
Policjanci z IV komisariatu prowadzą czynności w sprawie kierowania gróźb karalnych. Dwie mieszkanki Zabrza pokłóciły się. Jedna oskarża drugą. Mundurowi ustalają jak było naprawdę.
Policjanci z IV komisariatu prowadzą czynności w sprawie kierowania gróźb karalnych. Dwie mieszkanki Zabrza pokłóciły się. Jedna oskarża drugą. Mundurowi ustalają jak było naprawdę.
Wczoraj na ulicy Strażackiej doszło do kłótni pomiędzy dwoma mieszkankami Mikulczyc. Po awanturze 34-latka przyszła na komisariat i złożyła zawiadomienie o przestępstwie kierowania wobec niej gróźb karalnych. Kobieta poinformowała, że około godziny 10:00, gdy szła na zakupy zauważyła 20-letnią córkę sąsiadki, która biegła za nią i wykrzykiwała pod jej adresem wulgarne obelgi. Następnie groziła jej, że ją pobije i połamie nogi. Podczas przeprowadzonych czynności 20-latka wszystkiemu zaprzeczyła twierdząc, że to 34-latka kierowała pod jej adresem groźby. Policjanci z „czwórki” ustalają jak było naprawdę.
Przypominamy, że kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadniona obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.