Problem 17-latka
Mundurowi z komisariatu I zatrzymali minionej nocy 17-latka poszukiwanego celem umieszczenia go w ośrodku wychowawczym. W całej sprawie nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt iż 17-latek wpadł w ręce policjantów na własne życzenie. Wymieniony wywołał awanturę z personelem szpitala przy ulicy 3-go Maja.
Mundurowi z komisariatu I zatrzymali minionej nocy 17-latka poszukiwanego celem umieszczenia go w ośrodku wychowawczym. W całej sprawie nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt iż 17-latek wpadł w ręce policjantów na własne życzenie. Wymieniony wywołał awanturę z personelem szpitala przy ulicy 3-go Maja.
To już nie pierwszy taki przypadek, że awanturujące się w szpitalach osoby okazują się poszukiwane przez policję. Zaledwie przed kilkoma dniami informowaliśmy o podobnym przypadku w Szpitalu Miejskim w Zabrzu Biskupicach. Tym razem do interwencji policyjnej doszło w szpitalu przy ulicy 3-go Maja. O godzinie 1.30 personel szpitala powiadomił dyżurnego zabrzańskiej komendy o awanturującym się na izbie przyjęć młodym mężczyźnie. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce i wylegitymowali awanturnika okazało się, że jest on poszukiwany w celu doprowadzenia Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Skarżysku Kamiennej. 17-latek został osadzony w policyjnym areszcie, skąd zostanie przetransportowany do wskazanej placówki.