Bezpieczeństwo pieszych

Nietrzeźwy prawie wpadł pod autobus

Nietrzeźwy mężczyzna niemal wpadł pod autobus na przystanku przy zabytkowej kopalni Guido. Tylko dzięki szczęściu nie doszło do tragedii. Skończyło sie na rozciętym łuku brwiowym i kilku szwach. To kolejny wypadek z udziałem pieszego w tym tygodniu.

Wypadek miał miejsce w czwartek krótko po godzinie 12.00. Według wstępnych ustaleń policji 50-letni mężczyzna, będąc na przystanku, na widok odjeżdżającego autobusu ruszył w jego kierunku i uderzył w zamknięte drzwi. Zatoczył się i przewrócił, uderzając się w głowę. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która udzieliła poszkodowanemu pomocy. Mężczyzna może mówić o ogromnym szczęściu. Doznał tylko niegroźnych obrażeń. Okazało się, że był pijany. Miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci zakwalifikowali całe zajście jako wykroczenie. Mężczyzna odpowie za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Sprawa zostanie skierowana do sądu. Do podobnego wypadku doszło kilka dni wcześniej na przystanku przy ulicy Józefa Lompy. Tam mężczyzna usiłował wsiąść do tramwaju, który już odjeżdżał i wpadł pod jego koła. Został przejechany i poniósł śmierć na miejscu.

Apelujemy do pieszych o ostrożność, niekorzystna aura, śnieg i przymrozki stanowią realne zagrożenie.

  • Wchodząc na przejście dla pieszych, bierzmy pod uwagę wydłużoną drogę hamowania pojazdów.
  • Pamiętajmy o kamizelkach lub elementach odblaskowych, które sprawią, że będziemy bardziej widoczni na drodze.
  • Mundurowi przestrzegają przed wchodzeniem na przejście tuż przed jadącym pojazdem.
  • Przechodząc na drugą stronę ulicy, unikajmy miejsc, w których jest to zabronione.
  • Widząc odjeżdżający autobus lub tramwaj, nie biegnijmy w jego kierunku.
Powrót na górę strony